jesienny las

PLANETA ZIEMIA-KLIMAT-ŚRODOWISKO-PRZYSZŁOŚĆ-PRZESĄDY

prof. dr hab. inż. MAREK LEBIEDOWSKI

więcej informacji

MANE-TEKEL-FARES1 (2023)

„Duet” Doklejka-Odklejka został zaskoczony wynikiem wyborów. Pojawiły się bowiem problemy przed którymi stoi obecnie nasz polityczny „Duet”, bo jak wiadomo, mafijne zasady rządzenia nie znoszą kompromisów. Można więc teraz się spodziewać wrzenia i prowokacji „tłustych kotów”.

Bezradny Pan Prezydent nie pomoże, a co najwyżej położy sprawę na łopatki, a tu trzeba działać i to na „cito”.

Ale grunt do działań ekstremalnych jest właściwie już przygotowany. „Fujarowaty” minister sił zbrojnych już został przetrenowany, a nowa generalicja namaszczona. Chyba jednak będzie się jej trudniej porozumieć ze zwykłym „mięsem armatnim”, bo nawet błogosławieństwa ”zesłańców niebios” tej masy nie wzruszą.

Prowokację wstępną z rakietą bydgoską udało się wykorzystać, zgodnie z nakreślonym z góry celem przy aprobacie Putina. Posłużyła ostatecznie do usunięcia podejrzeń jakie miała wywołać jako akcja, poprzedzając dokonanie właściwego uderzenia, bowiem uznano ją obecnie jako próbę tylko jedynie zwiadowczą.

Teraz droga jest otwarta do przystąpienia do drugiego etapu. Etap ten to prowokacja, której celem jest wywołanie zamętu w Polsce. Powinna ona uzasadnić wprowadzenie stanu wyjątkowego a w dalszej perspektywie unieważnienie ostatnich wyborów. Do takiego działania zgraja pisowska już jest przygotowana. Innego wyjścia z obecnej sytuacji ona nie ma. Zna cenę swoich win. Uratować może ich jednak przytomne zachowanie Prezydenta, jeżeli zaprzestanie łudzić swoich, niby przyjaciół, że dalsze przeciąganie w czasie ich rządów przyćmi sprawy wymagające rozpatrzenia ich przez Trybunał Stanu.

Odklejka został złapany do klatki, a jego winy są przeogromne, jak każdy mały i duży Dyktator, nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Okoliczności jednak sprzyjają szaleńcom, a to może ośmielić Putina i wywołać III Wojnę Światową. Obecnie jest niewiele czasu do namysłu, ale niebawem to już naprawdę będzie koniec. Panowie Pisowcy czas już siadać do ostatniej uczty.......bo..................................MANE-TEKEL-FARES!


1. MANE-TEKEL-FARES: - w polskiej tradycji językowej frazę tę rozumie się jako „policzone, zważone, rozdzielone”. Sens tych słów to zapowiedź szybkiego upadku państwa nowobabilońskiego (539 p.n.e.) i śmierci króla Baltazara, "MANE-TEKEL-FARES"?

Prof.dr hab.inż. Marek Lebiedowski, październik 2023r

  Liczba odwiedzin: 

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe 2019-2023 Marek Lebiedowski